"Kij uniwersalny do 200zł " takie hasło pada bardzo często w internecie. Początkujący wędkarza szukają niedrogiego kija, którym będą mogli łowić wszystkie gatunki ryb drapieżnych. Dopiero zaczynają, nie wiedza jeszcze czy wędkarstwo ich wciągnie, nie wiedzą nawet jakie gatunki żyją w ich wodach nie mówiąc o tym na jakie przynęty będą łowić. Nie można się dziwić, że chcą ograniczyć wydatki do niezbędnego minimum.
Nie tylko początkujący szukają swojego uniwersalnego kija. Doświadczeni wędkarze mimo iż mają cały arsenał kijów również dążą do znalezienia kija uniwersalnego. Wybierając się na jeziorowe okonie zabiorą delikatną okoniówkę, wybierając się na jezioro zaporowe na sandacza wezmą szybki kij o dużo większym ciężarze wyrzutowym.
Wiem jednak, że są też tacy jak ja, którzy czasem idą na żywioł. Idą nad rzekę, obserwują wodę, wyciągają wnioski i decydują, że to będzie dzień bolenia. Ciężko to przewidzieć, jeszcze ciężej nosić ze sobą kilka kijów. Dlatego szukamy tego kija, którym będzie się komfortowo łowić klenie i jazie, który bez problemu obsłuży cięższe przynęty boleniowe czy szczupakowe a w razie potrzeby stanie się okoniówką.
Kija, którym będzie można łowić wszystkie gatunki na wszystkich wodach nie ma i nie będzie, Można jedynie tak dobrać parametry aby komfortowo łowić jak największą liczbę gatunków. Oczywiście ważne są parametry takie jak akcja czy ugięcie jednak to w większym stopniu kwestia gustu wędkarza. Parametrem, na który kwestia gustu nie powinna mieć wpływu jest ciężar wyrzutu. Ciężar wyrzutu powinien być dobrany odpowiednio do wagi przynęt. Doświadczeni wędkarze nie będą mieli z tym problemu. Wiedzą jakie warunki panują w ich wodach i jakich przynęt potrzebują. Z początkującymi wędkarzami jest nieco inaczej. Idąc nad wodę chcą złowić cokolwiek. Najłatwiej jest z gatunkami, których w naszych wodach jest najwięcej. Szczupak, okoń, boleń, kleń. Od tych gatunków zazwyczaj zaczyna się przygodę z wędkarstwem spinningowym. Czy te gatunki można łowić jednym kijem? Oczywiście , że tak, trzeba tylko dopasować kij do przynęt. Zazwyczaj wszyscy zaczynamy od podobnych przynęt. Gumy w rozmiarach 4-10cm, obrotówki w rozmiarach 2-3, kilkucentymetrowe woblery czy wahadłówki. Waga tych wszystkich przynęt zazwyczaj mieści się w granicach 5-20g. I taki właśnie moim zdaniem powinien być ciężar wyrzutu kija pod takie przynęty.
W grudniu zeszłego roku na targach miałem okazję zobaczyć kij Robinson Toshido Spin 6-20g 270cm. Zrobił na mnie duże wrażenie i stwierdziłem, że muszę go mieć. Przez zamieszanie z wirusem musiałem trochę poczekać ale w końcu się doczekałem. Wyglądał dokładnie tak jakim go zapamiętałem. Czarny blank z błękitnymi wstawkami, wygląd dopracowany w każdym detalu, idealnie ustawione, przelotki precyzyjnie polakierowane. Na testy w boju nie musiałem długo czekać, od razu pojechał na Wisłę a później Bug. Na początek stosowałem różna przynęty by zobaczyć jak ładuje się pod różnymi gramaturami i jaki będzie zasięg rzutów.
Wniosek mógł być tylko jeden. Wartości cw podane na kiju były zgodne z moimi spostrzeżeniami. Kij najlepiej radził sobie z przynętami o gramaturach w granicach 10-15g. Ten przedział idealnie wpasuje się w podstawowe przynęty początkującego spinningisty. Obrotówki w rozmiarze 3 średnio ważą około 10g, wahadła takie jak Robinson Basic czy Alga 1 lub Mors, jak również gumy na główkach 6-10g.
To co mnie pozytywnie zaskoczyło to, że przynęty o wadze poniżej 6g również latają na odległości, które mnie zupełnie zadowalają. Skoro mogę posłać Easy Shinera 5cm na główce 2g na dziesiątki metrów, skoro malutka 2g obrotówka Lukris Mini leci na 20 metrów to spokojnie mogę łowi kijem klenie, jazie czy okonie.
Toshido kij uniwersalny |
Toshido Spin przy długości 2,7m i cw 6-20g spokojnie mi wystarczy do komfortowego łowienia podstawowych pięciu gatunków ryb drapieżnych. Do tego można bez problemu wybrać się z nim na sandacze z woblerem. To czego nie obsłuży to łowienie sumów i sandaczy z rynien z wartkim nurtem gdzie stosuje się główki ważące więcej niż 20g. Jednak nie znam wędkarza który by zaczynał przygodę ze spinningiem od takiego łowienia.
Jak wspomniałem większość wędkarzy swoją przygodę ze spinningiem zaczyna od szczupaka i okonia a ten kij będzie idealnym kompromisem.
Robinson Toshido |
Komentarze
Prześlij komentarz