Całą poprzednią zimę spędziłem studiując moim zdaniem świetnego bloga Adama Kozłowskiego http://wedkarskiewakacje.pl/ . Do gustu szczególnie przypadły mi teksty o łowieniu ultra lightem. Po takiej lekturze gdy za oknami był śnieg i lód ja oczami wyobraźni łowiłem białoryb na spinning.
Wyobraźnia to jedno ale w realnym świecie potrzebowałem do tego odpowiedniego sprzętu i co najważniejsze przynęt. Zauważyłem, że na blogu często pada nazwa firmy Fishchaser. Postanowiłem zaopatrzyć się w te zachwalane przynęty. Na stronie producenta https://fishchaser.pl pierwsze pozytywne zaskoczenie. Mimo nazwy sugerującej zagranicznego producenta okazuje się, że to polska firma.
Ripperki Fishchaser |
Wziąłem najmniejsze Nanomastery w kolorze Goldfish, Micromastery tej samej barwy oraz Minimastery w kolorze Smoke& Pepper. Paczka przyszła w tym samym tygodniu, w środku była niespodzianka, kilka sztuk gratisów w różnych kolorach między innymi Minimaster Pintail.
Do przynęt kupiłem trochę ołowianych mikro główek jigowych. Kilka z Mustada Micro i kilka VMC. Oczywiscie bez kołnierzy, które przy tak małych przynętach jedynie by przeszkadzały.
Wiosną przyszedł czas na pierwsze testy. Wybrałem się na łowisko, które dobrze znam. Wiem, że są tam okonie i wzdręgi. Wielkością niestety nie oszałamiają ale za to nadrabiają ilością. Na początek posłałem do wody Micromastery a więc 2,5cm ripperki.
Niewiele większe od groszówki |
Po złowieniu kilku sztuk stado się wypłoszyło i w łowisko weszły okonki. Niewielkie osobniki wyjeżdżały praktycznie co rzut. To był dobry test wytrzymałościowy dla gum. Mimo małych gabarytów i miękkości materiału okazały się całkiem wytrzymałe. Dopiero po kilkunastu, kilkudziesięciu okoniach i ich małych ząbkach gumy zaczynały robić się szorstkie i matowieć.
Okonek na Pintaila |
Okoń z jeziora Ińsko |
Dopiero podczas wyprawy na Bug złowiłem pierwszą spinningową płoć. Nie byle jaką bo grubo ponad 30cm, padł też wymiarowy kleń, leszczyk, krąpik.
Pierwsza płoć na spinning |
Przez kilka wypadów z lekkim spinningiem i przynętami Fishchaser wkręciłem się na poważnie w ultra lighta. Wiem jakie popełniłem błędy i postaram się je wyeliminować. Już czekam na kij o cw 0,5-5g. Będzie cieńsza żyłka i haki z główkami wolframowymi. Większe ołowiane główki jigowe mogły usztywniać pracę przynęty. Wolframowe główki zamówię już wkrótce z kolejną partią gum.
Tyle, że tym razem odważniej zainwestuję również w Microlarvae chruścik i Microlarvae widelnica, które wyglądają bardzo naturalnie.
Skuteczne nawet późną jesienią |
Warto mieć takie pudełeczko |
SUPER TYLKO GDZIE KUPIĆ TE GUMKI BO NA ALLEGRO NIE MA ?
OdpowiedzUsuńMożna na stronie producenta https://fishchaser.pl/
Usuń